jak nie

[...] na przeszkodach ;-) Ręka po treningu znowu boli i wszystko pospinane, kaptury to kamienie %-) W plecach mega zakwasy, dłonie pieką. Czyli normalka w życiu OCRowca :-D Dieta jak zwykle: - kanapka, jajka, musli z mlekiem, koktajl - po treningu bcaa, glutamina, flex, crea fight - baton musli, kanapka, koktajl - fasolka po bretońsku (sama fasolka, [...]

[...] zawrócić. Zaraz idę spać, bo muszę odespac kilka ostatnich dni ;-) Testowałam w zegarku opcję multisport, z jednej strony fajnie że mam wszystko na jednym wykresie, ale jak włącze pazue to liczy mi to jako zmianę i po włączeniu biegania zaczyna liczyć cały dystans od nowa a nie jako kontynuację. Także zostanę przy osobnych aktywnościach. [...]

[...] :-) Odkąd zmieniłam drużyne mam znowu mega motywację do startów, a do tego w ciągu miesiąca zrobiłam ogrmony progres na przeszkodach... szczegoły niżej :-D Wypiskę uzupełnię jak będzie wolna chwila. Ciężki dzień mnie dziś czeka, do późnego wieczora w pracy :-( Przez to nie zrobię zaplanowanego treningu biegowego. Chciałam zdążyć rano przed pracą, [...]

[...] to jest paraliż, panika i histeria. Byłam kiedyś na ściance, instruktor też mówił że można nad tym zapanować ;-) a później przyznał, że z takim przypadkiem nie miał jeszcze do czynienia %-) Od tamtej pory chodzę tylko na bouldery. Mieszkam na 6 piętrze, boje się myć okna, nie lubię wychodzić na balkon i źle mi jak mąż czy Młody są na balkonie.

[...] Wam dziękuję :-D Szajba relacja będzie, ale dziś kolejny wyjazd i start, tym razem dla zabawy w fali Open ;-) Paawo tylko dwie kobiety skończyły z opaską, ale głupio tak jak jeden schodek podium pusty, to zaprosiłyśmy też dziewczyny, którym się nie udało :-) A Młody zadowolony, ukończył z moją pomocą, ale póki co to on się nie ściga, raczej [...]

[...] ;-) W każdym razie - opaska jest! Niestety kilka minut po limicie czasu, ale ważne że po raz pierwszy udało się donieść, dwóch przeszkód nie zrobiłam (nie trudno zgadnąć jakich %-) ). Na mecie padłam i umarłam, zapakowali zwłoki w worek %-) Jak zmartwychwstane to napiszę więcej. /SFD/2019/9/29/1be7a259147044de904b4dfb9f0afb73.jpg Zmieniony [...]

[...] plany :-( Więc wyszedł kolejny DNT. Jutro już muszę nogi rozruszać bo w niedzielę biegnę treningowo GP Krakowa w Lasku Wolskim, tym razem tylko 5,7km a nie 11,5km jak zwykle. Będzie krócej ale za to szybciej ;-) Przy okazji dziś odkryłam fajny park i plac z drążkami więc może się tam wybiorę, chciałam tam pobiegać jutro, ale zbyt dużo [...]

Fans przecież płakać nie będę ;-) z gorszym błotem miałam do czynienia na zawodach. Jedyna różnica taka, że na zawodach zwykle brudni są wszyscy i na nikim to nie robi wrażenie %-) A tu miny ludzi jak wracałam - bezcenne ;-) Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-11-07 11:23:46

Paatik u nas zawsze jak idziemy do lekarza to wszystko ok, Młody zdrowy. Dziś to samo, żadnych oznak choroby, nawet gardło nie jest czerwone. Trzeba się będzie jutro paniom tłumaczyć. A dziś wpadnie jakiś krótszy bieg dopóki się nie ściemni, szkoda bo pogoda całkiem fajna.

No proszę jaka dyskusja %-) a tego że biegałam po lesie 2,5h i to był chyba mój najdłuższy bieg bez przeszkód to już nikt nie skomentował ;-) Ostatnio objetosc nie jest w cenie %-) Tez bylem zawiedziony jak po 8miu milionach serii gadka byla tylko o tym, czy sie w slipy kulturystyczne zmiesci ;-D

[...] chodzi nie tylko o korzyści, ale również przyjemność z treningu. Naprawdę lubię biegać i dla głowy 3x w tygodniu to mało, choć można przy takim systemie zrobić progres. A jak zacznę więcej to niestety kosztem snu i regeneracji, no nie mam czasu :-( Dampaz o tak, rzucić pracę, wyjechać, wtedy mogłabym biegać codziennie i to jeszcze w takim [...]

Trzeba być realistą. Biegi OCR i górskie triale to dwie całkowicie odmienne dyscypliny. Nie bardzo sobie wyobrażam jak można się jednocześnie przygotować do zupełnie innego rodzaju wysiłku. No, ale próbować można ;-) Przygotujesz się żeby wziąć udział, ale nie żeby mieć efekty.

Mam podobne podejscie jak Szajba, rzeczy, ktore mam dobre zostawiam do minimum, tylko po to by miec z nimi kontakt. Np, teraz skupiam sie na plywaniu, bo leze i kwicze doslownie, natomiast ja lubie ruch i nie ma rzeczy, ktore lubie badz nie, takze kazdy sposob ruszania sie jest dla mnie dobry.

Fighter jeśli chodzi o suszony imbir to w sumie plusem jest to, że nie ma tak intensywnego zapachu jak świeży. Bo w przypadku świeżego wystarczyło że mąż obierał w kuchni a mi w pokoju na sam zapach robiło się niedobrze ;-) Ja zwykle używam świeżego, bo proszki to jakieś bezwartościowe mi się wydają. To racja, dużej wartości odżywczej nie ma, ale [...]

Paatik tak, pamiętam :-) Tylko jak zwykle niedoczas u mnie. 1/2 jabłka 200g płatków owsianych 40g ziaren słonecznika 40g posiekanych orzechów włsokich 60g miodu pół łyżeczki cynamonu szczypta mielonego imbiru (ja dałam pół łyżeczki świezego, startego) szczypta soli Jabłko zetrzec na tarce, wymieszac z resztą składników. Wysypac wszystko na blachę [...]

Paatik dzięki :-) Nie traktuje już tego ćwiczenia jako celu samego w sobie bo nie mam czasu na regularne próby. Głównie idzie jako prewencja w ocr. Fsl chcesz żebym się zabiła? Albo połamała? Przecież tyłek mnie przeważy %-) Jak mam być prosta do góry nogami skoro do góry głową, na codzien, chodzę cała pokrzywiona? ;-) Mam hiperlordoze z którą [...]

no i zaczęło się od ficzerów, bajerów, że ten nie ma tego a tamten tego, tu GPS nie działa, tu bateria za słaba, a na czym się skończyło? jak zwykle na kolorach }:-(

[...] z dwoma zegarkami i to był akurat spokojny trucht. Nie widze sensu takich testów, bo akurat pomiar z nadgarstka mnie nie interesuje, zawsze używam pasa. W poniedziałek jak już wspomniałam Garmin na początku pokazał wartość z kosmosu, ale to normalne w przypadku nadgrastka, zwykle te pierwsze minuty to totalne głupoty. Dopiero po czasie się [...]

[...] terenów. Kiedyś pisałam że kupiłam mapę Dolinek Podkrakowskich, więc jest okazja żeby je pozwiedzać ;-) W weekend pewnie odpuścimy bo możliwe że będzie więcej ludzi, ale w tygodniu póki co luz. Tsu no właśnie, nie wszystko da się zamknąć bo jest nieogrodzone. Możliwe że przy takiej pogodzie jak u nas takie siłownie plenerowe mogą być oblegane.

Dlatego całkowicie wyjścia na dwór zakazać nie mogą. Jednak to sprzyja depresji.. Współczuję, też nie wiem jak będzie, bo catering podupada, Żona fotograf- wiadomo.. Ciężkie czasy..